VIII Otwarte Seminarium Filozoficzno-Psychiatryczne pt. SZPITAL – Uczestnicy i Abstrakty

szpital_ABSTRAKTY

OTWARTE_SEMINARIUM-PARTNERZY.png

Regina Bisikiewicz

Fundacja Polski Instytut Otwartego Dialogu

Prezes fundacji Polski Instytut Otwartego Dialogu oraz wiceprezes Leadership Management Polska sp. z o.o. Absolwent kilku uczelni, w tym Politechniki Wrocławskiej (Wydział Organizacji i Zarządzania), Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu (Wydział Nauk Ekonomicznych) oraz Ernst-Moritz-Arndt-Universität Greifswald, Institut für Sozialpsychiatrie Mecklenburg-Vorpommern-Berlin (Systemsische Fortbildung in Familien – und Netzwerktherapie).
W 2011 roku podjęła rolę prezesa fundacji Polski Instytut Otwartego Dialogu, aby wspomagać swoim doświadczeniem liderów zmian, kształtować w społeczeństwie nowe postawy, a nade wszystko odkrywać potencjał drzemiący w ludziach. Gorąco wierzy, że dzięki współpracy – na szczeblu krajowym, regionalnym i lokalnym – profesjonalistów, polityków, władz, przedsiębiorców i obywateli zaangażowanych w organizacjach pozarządowych, można dokonać epokowej zmiany w polskim systemie zdrowia i pomocy społecznej. Jest współautorem modelu Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego, który jest testowany od września 2018 w ramach programu PO WER 4.1.

Tytuł wystąpienia

Triest wczoraj i dziś – fakty i osobiste refleksje

Abstrakt

Jest kwiecień 2015 roku. Od trzech lat ​ Polski Instytut Otwartego Dialogu wraz z partnerami prowadzi kursy przygotowujące do pracy w podejściu Otwarty Dialog. Mamy ponad 100 absolwentów z Wrocławia, Warszawy, Koszalina i Krakowa. Widzimy jednak, że bardzo trudno jest zakorzenić w polskich warunkach to niezwykle skuteczne podejście pracy terapeutycznej z osobą w kryzysie psychicznym, jej rodziną i siecią społeczną.
Nie opuszcza nas myśl, że skoro w Zachodniej Laponii – kolebce Otwartego Dialogu – aż 86% pacjentów powraca do poprzedniej aktywności – pracy, studiów, ról społecznych – to my nie możemy się poddać i ​ musimy szukać odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego większość osób, które z wielkim entuzjazmem uczestniczyły w rocznym kursie Otwartego Dialogu, nie pracuje w tym podejściu na co dzień?”
Niespodziewanie otrzymujemy odpowiedź. Wystarczyły dwa dni wizyty studyjnej w Trieście we Włoszech, aby wszystko stało się jasne… Te dwa dni dały początek nowemu etapowi pracy naszego zespołu. Zorganizowaliśmy pięć wizyt studyjnych, w których uczestniczyło ok. 80 osób z całej Polski, ze wszystkich środowisk. Czas kolejnych pobytów w Trieście, wielogodzinne rozmowy ze świad-kami zmian w latach 80. i z pracownikami funkcjonującego systemu zdrowia psychicznego, dały początek modelowi Środowiskowego Centrum Zdrowia Psychicznego (ŚCZP), z Otwartym Dialogiem – jako sercem tego modelu. Cztery takie Centra testujemy od września 2018 na Warszawskich Bielanach, w Koszalinie oraz w Wieliczce.
W swojej prezentacji „Triest wczoraj i dziś – fakty i osobiste refleksje” ​przestawię to, czego dowiedziałam się i co przeżyłam chodząc po miejscach tworzących dzisiejszy Departament Zdrowia Psychicznego w Trieście, mieście w którym historia łączy się z dniem dzisiejszym.
Zapraszam…


mgr Dagmara Maria Boruc

Akademia Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej w Warszawie

Doktorantka na Akademii Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej w Warszawie, magister psychologii (psychologia kliniczna), magister pedagogiki specjalnej (pedagogika resocjalizacyjna i wspomaganie rodziny), członek Polskiego Towarzystwa Psychologicznego z Oddziałem w Warszawie oraz Sekcji Podejścia Skoncentrowanego na Rozwiązaniach, członek Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej, członek Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego w Warszawie.
Zainteresowania naukowe obejmują psychologię sądową – w szczególności profilowanie sprawców morderstw oraz seryjnych sprawców zabójstw na tle seksualnym – jak również psychologię kliniczną, głównie: zaburzenia osobowości (antyspołeczność), psychopatię, narcyzm, osobowość borderline oraz zaburzenia psychiczne ze spektrum schizofrenii i stanów psychotycznych.

Tytuł postera

O roli lęku w zaburzeniach osobowości. Funkcjonowanie społeczne – analiza poznawcza – mechanizmy obronne

Abstrakt

Niniejsze wystąpienie traktuje o roli lęku w zaburzeniach psychicznych. Antoni Kępiński to wielki lekarz-humanista. Jako wybitny psychiatra popełnił wybitną pozycję zgłębiającą zagadnienie lęku w życiu człowieka. Jak czytamy „W zaburzeniach psychicznych lęk różne przybiera postacie i różne jest jego nasilenie. Najlepiej jest znany lęk nerwicowy. Nie ma chyba człowieka, który by nie doświadczył tego rodzaju lęku, przynajmniej na krótki okres” (Kępiński, 2014). W dzisiejszych czasach, filozofia Kępińskiego jest nadal aktualną i nie traci nic ze swojej mocy.


lek. Marcin Dudek

Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, Fundacja OSFP

Absolwent Akademii Medycznej (obecnie Uniwersytetu Medycznego) w Warszawie. Od wielu lat zajmuje się badaniami klinicznymi leków. Obecnie student filozofii i bioetyki w Instytucie Filozofii UW. Jego zainteresowania koncentrują się na metodologii i etyce badań naukowych z udziałem ludzi oraz problematyce zaburzeń psychicznych i uzależnień. Pomysłodawca i organizator Dni Zdrowia Psychicznego na UW w 2017 roku. Członek zespołu Fundacji OSFP.

Tytuł wystąpienia (wspólnie z Kornelem Wawrzyniakiem)

Szpital jako azyl. Czy pacjenci szpitali psychiatrycznych mogą czuć się w nich bezpiecznie?


mgr Bogusława Jaworska-Zniszczoł

SPZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, Stowarzyszenie „Pod wieżą”

Magister resocjalizacji, ukończyła studia na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Odbyła szkolenie w psychoterapii psychodynamicznej w Krakowskim Centrum Psychodynamicznym. Doświadczenie zawodowe zdobywała w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, w Domu dziecka oraz w Środowiskowym Domu Samopomocy dla Osób Chorych Psychicznie. Obecnie pracuje na etacie terapeuty zajęciowego w SPZOZ Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku. Pełni funkcję opiekuna „Galerii pod wieżą”. Jest członkiem Stowarzyszenia „Pod wieżą” w Rybniku działającego na rzecz chorych psychicznie.

Tytuł postera

Drzewa zasłaniają las

Abstrakt

Historia „Drzewa zasłaniają las” powstała z chęci podzielenia się moimi własnymi doświadczeniami na drodze zmagania się z problemami psychicznymi. Próba zrozumienia roli, jaką odegrał w tej historii szpital psychiatryczny, oparta została na wiedzy z zakresu myśli psychoanalitycznej i własnej psychoterapii. Pomocne okazały się dla mnie teorie relacji z obiektem Melanie Klein oraz rola twórczości w psychoterapii Hanny Segal.
Szpital psychiatryczny był różnie spostrzegany przez bohaterkę opowiedzianej historii, nazwaną Laurą. W zależności od poziomu zaburzeń, na które cierpiała, jak również od funkcjonowania w tym czasie szpitala, uważała je raz za dobre, a kiedy indziej za złe miejsce na ziemi. Ale był on zawsze żywym organizmem, osadzonym w strukturze budynku, jednocześnie miejscem czasowego przebywania, wpisanym w proces jej emocjonalnych przemian. Na początku długiej drogi dochodzenia do zdrowia szpital psychiatryczny był dla Laury jedynym miejscem szukania pomocy. Zanim się zorientowała, uciekała do niego przed samą sobą i adopcyjną matką, tak jak ucieka się w uzależnienie nie wiedząc jeszcze, że to nie będzie jedyny raz.
W książce zwracam więc uwagę na fakt adopcji i wynikające z niej problemy dziecka, a później nastolatki. Pisząc o tym chciałam pokazać, że ta jakże ważna decyzja powzięta przez dorosłych może mieć swoje ciemne i bolesne strony. Przebywanie na oddziałach szpitalnych, począwszy od psychiatrycznych przez terapeutyczne, aż po miejsce szkolenia się w psychoterapii przypominało symbolicznie drogę dojrzewania w cieniu bycia zaadoptowanym dzieckiem.
Niecodziennym i nieco nowatorskim zapisem przebytego procesu stały się rysunki, krystalizujące się w mojej fantazji przez jakiś czas, zanim przelałam je na papier. Prace rysunkowe nie powstawały jednak podczas hospitalizacji. W szpitalnym zamknięciu okazało się niemożliwym radzenie sobie ze sobą poprzez plastyczne działania.
Mimo to rysunki wykonywane czarnym flamastrem nazwałam terapeutycznymi. Postanowiłam włączyć tzw. psychorysunek w terapię, który okazał się istotnym elementem prowadzonych dziś w szpitalu mojego zatrudnienia.


dr hab. Andrzej Kapusta

Instytut Filozofii UMCS, Fundacja OSFP

Profesor UMCS, kierownik Zakładu Antropologii Kulturowej WFiS UMCS w Lublinie, wiceprezes Fundacji OSF-P. Absolwent Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. W swych badaniach Kapusta koncentruje się na społeczno-kulturowych aspektach wiedzy oraz praktyki medycznej, psychiatrycznej, psychologicznej i doradczej, a także na procesach decyzyjnych i kształtowaniu się ludzkich postaw i zachowań. Autor ok. 75 publikacji naukowych. Laureat prestiżowej nagrody ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego 2017 za wybitne osiągnięcia organizacyjne. Twórca wraz z Zespołem ds. Studentów Niepełnosprawnych UMCS projektu „Przyjazny Uniwersytet I-IV. Zdrowie psychiczne dla UMCS”, w tym także od listopada 2015 roku organizator cyklu filmowego „Psychokino”, działającego przy Instytucie Filozofii UMCS.
Autor książek: Filozofia ekstremalna. Wokół myśli krytycznej Michela Foucaulta (2002), Szaleństwo i metoda: granice rozumienia w filozofii i psychiatrii (2010), Medical humanities in theory and practice (red. z M. Lytowka, 2017). Członek Zespołu Organizacyjnego 21. Międzynarodowej Konferencji Sieci Filozoficzno-Psychiatrycznej (Warszawa, 22-24 października 2019). Należy do Zespołu Sterującego Międzynarodowej Sieci Filozoficzno-Psychiatrycznej.

Tytuł wystąpienia

Kultura diagnozy a zdrowie psychiczne

Abstrakt

Celem wystąpienia jest jest ukazanie społeczno-kulturowego aspektu funkcjonowania psychiatrii i psychopatologii. Autor poddaje analizie pojęcie „kultury diagnozy”:
– obecności diagnozy nie tylko w dyskursie eksperckim, lecz także – w społecznym i potocznym jego wymiarze;
– oddziaływanie praktyki diagnostycznej na sposoby samorozumienia i radzenia sobie z własnym lub wspólnym cierpieniem;
– wielości funkcji diagnozy i jej paradoksów na poziomie społecznym.
Obok społeczno-kulturowych warunków praktyki diagnostycznej oraz kulturowych konsekwencji diagnozowania, przedmiotem analiz będą różne wymiary/aspekty/poziomy diagnozy (epistemologiczny, dyskursywny, fenomenologiczny, performatywny) ze szczególnym uwzględnieniem praktyk instytucjonalnych (szpital) i w oparciu o wybrane badania socjologiczne i antropologiczne (etnopsychiatria). Badanie języka cierpienia oraz i praktyk instytucjonalno-terapeutycznych ukazują złożoność i wielowymiarowość języka i doświadczenia bycia chorym/pacjentem oraz skomplikowane relacje (teoria pozycji) między pacjentami, terapeutami i badaczami w przestrzeni instytucji szpitala (czasoprzestrzeń). Język diagnozy, utożsamiany z podejściem biomedycznym, nie zawsze musi być kojarzony z procesami uprzedmiotowienia i pasywizacji (podporządkowania) pacjenta, lecz także często pełni funkcję pozytywną i upodmiotowiającą (np. eksternalizacja problemów).
Z perspektywy epistemicznej diagnoza jawi się jako narzędzie konstytuujące i legitymizujące chorobę, i jednocześnie wyznacza zadanie rozstrzygnięcia statusu epistemologicznego diagnozy oraz relacji między dolegliwością, symtomami i jednostką nozologiczną (chorobą).
Podejście dyskursywne (semiotyczne) ukazuje diagnozę jako rodzaj filtru językowego (mediatora), który pośredniczy w sposobach rozumienia/interpretacji własnych dolegliwości, wpływa na zachowanie pacjentów i porządkuje jego rzeczywistość.
Z perspektywy fenomenologicznej dostrzega się rolę diagnozy w zmianie doświadczenia pacjenta i rozumienia własnego doświadczenia, zarówno poprzez interpretację języka medycznego, jak i poprzez alternatywne interpretacje (egzystencjalne, moralne, religijne, prawne, polityczne).
Szczególnie mocno zostaną wyeksponowane pozytywne funkcje diagnozy oraz upodmiotawiające funkcje alternatywnych języków opisywania cierpienia. Wnioski płynące z analiz kultury diagnozy służą wskazaniu na praktyczne konsekwencje zaproponowanych analiz w postaci postpsychiatrycznej, sytuacyjnej i relacyjnej koncepcji zaburzeń oraz promowanie procesów decyzyjnych wzorowanych na Praktyce Opartej na Wartościach. Właściwe decyzje kliniczne oraz proces terapeutycznej zmiany muszą nie tylko uwzględniać transformację samego pacjenta (farmakologiczną lub psychoterapeutyczną), lecz również jego środowisko i stosowane praktyki społeczno-polityczne oraz sposoby budowania systemów klasyfikacji zaburzeń.


dr hab. Hubert Kaszyński

Instytut Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego

Socjolog, kliniczny pracownik socjalny, adiunkt z habilitacją w Zakładzie Socjologii Stosowanej Instytutu Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Począwszy od 1989 roku zaangażowany w pracę socjalną i terapię społeczną w obszarze zdrowia psychicznego. Od 2007 roku sekretarz Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Szkół Pracy Socjalnej, od 2013 roku współtwórca Instytutu Terapii i Edukacji Społecznej — Stowarzyszenie. Koordynator krakowskiego projektu szkoleń promujących zdrowie psychiczne bazujących na znaczeniu bezpośredniego kontaktu z osobami z doświadczeniem trudności emocjonalnych, wykorzystujących koncepcję service users involvement.

Tytuł wystąpienia (wraz Olgą Maciejewską i Karoliną Rożniatowską)

Szpital przemienienia, jako miejsce…?

Abstrakt

Autorzy przedstawiają metodę edukacji aksjologicznej prowadzonej na terenie Szpitala Klinicznego im. Józefa Babińskiego w Krakowie, której merytorycznym punktem skupienia jest zbrodnia eugeniczna dokonana na pacjentach zakładu w 1942 roku. Referat jest zaproszeniem do dyskusji nad problemami kształcenia w świecie wartości, prowadzeniem edukacji w przestrzeniach (nie-miejscach) trudnego dziedzictwa oraz uniwersalizacją doświadczenia przemysłowego mordu dokonanego na przeszło 200 tysięcy osób chorych psychicznie w Europie.


dr Agata Krasowska

Instytut Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego

Socjolożka, adiunkt w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jej główne zainteresowania badawcze dotyczą teorii zmian społecznych oraz socjologii wiedzy i kultury. Jest autorką artykułów dotyczących socjologicznych teorii sprawstwa i podmiotowości oraz ich empirycznych przejawów. Obecnie jej zainteresowania badawcze dotyczą kwestii prekaryzacji, sprawstwa i metodologii badań jakościowych: metoda biograficzna, autoetnografia, obserwacja, analiza tekstów pisanych (dzienniki, pamiętniki, autobiografie).

Tytuł wystąpienia

Niepełnosprawność a upodmiotowienie. Szpital psychiatryczny w doświadczeniu Irminy

Abstrakt

Wystąpienie będzie analizą dziennika chorej na schizofrenię Irminy, która po kilku latach leczenia się na depresję dowiaduje się o diagnozie schizofrenii. W dzienniku dokumentuje między innymi swoje pobyty w szpitalu psychiatrycznym. Wgląd do dziennika Irminy mam dzięki jej uprzejmości. Być może jest to materiał, który warto opublikować. Do analizy wybrałam fragmenty dziennika pisane w szpitalu psychiatrycznym, które dotyczą choroby jako doświadczenia niepełnosprawności, ponieważ jest to czas biograficznego „zawieszenia”, swoistej pauzy od zewnętrznej codzienności w miejscu odosobnienia. Pytanie, czy Irmina uważa się za osobę niepełnosprawną, bo odpodmiotowienie widać w procesie chorowania, który nie pozwala być Irminie wiarygodną dla innych ludzi. Niepełnosprawność jest konstruowana na różne sposoby, co widać w procesie etykietowania, który przenika przez biografie osób jako trajektoria wieloletnia a nawet całożyciowa. Jest procesem uświadamiania swojej tożsamości, ponieważ przejawy niepełnosprawności wpływają na to, jak konstruujemy wiedzę o sobie. Widać to w tych fragmentach dziennika, w których Irmina stara się przezwyciężyć chorobę. Opisuje w dzienniku rzeczywistość, w której żyje tak, jakby sobie tłumaczyła kim jest, jak żyje, jak oddycha, jak spotyka ludzi, jak zaspokaja swoje potrzeby. Dziennik Irminy jest również dobrym przykładem na ścieranie się biowładzy i konstruowania własnej tożsamości, którą możemy uchwycić tylko przez dogłębną analizę przypadku. Przykład Irminy pokazuje również seksualność jako czynnik opresji. Jest to często obszar przemilczany w przypadku osób niepełnosprawnych. Niepełnosprawność jawi się więc jako czynnik odpodmiotawiający, czyli pozbawiający prawa do bycia osobą. Z drugiej strony szpital psychiatryczny pod pewnymi względami upodmiotawia, ponieważ jest też azylem od codzienności. Odwróceniem sytuacji natłoku obowiązków, przejściem do świata nieważkości. Spotkania z chorobą swoją i czyjąś. Czasem porównań i tworzenia definicji sytuacji, które są sprawcze.


mgr Dorota Kutyła

Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego

Dorota Halina Kutyła absolwentka filozofii i filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Autorka książki Zapamiętana wolność… i artykułów poświęconych miastu, rewolucji i jej kontynuacjom, związkom kultury i polityki, a także zagadnieniom egzystencjalnym. Pisze o tym, do czego inspiruje ją Życie. Warszawianka z urodzenia i przekonań, miłośniczka podróży, kuchni, lasu… Marzy o domu z kominkiem, robieniu filmów i wyprawie do Azji Środkowej.

Tytuł postera

Szpital jako miejsce grozy, czyli Istina Mavet w piekle

Abstrakt

W tym referacie chciałabym skupić się na szpitalu jako miejscu zła. Tak, brzmi to demonicznie, ale nie rezygnuję z tak mocnych sformułować. Podstawowym tekstem są Twarze w wodzie Janet Frame. O Frame pisze się, że była znakomitą pisarką, mimo wielkich problemów psychicznych, jakich doświadczała. To własne doświadczenie chorowania i leczenia stoi za jej twórczością, ale nie wnikając w stopień autobiograficzności tego tekstu, pragnę zająć się analizą szpitala psychiatrycznego, jaka wyłania się z jej powieści. A dokładniej tego, na czym polega zło szpitala. Najkrócej napiszę, że na pozbawieniu pacjentów życia. Nie odbywa się to przez zabijanie, średniowieczne tortury, to nie ten czas, by tak postępować z chorymi psychicznie, a jednak dalej pozbawia się ich życia. Tak chciałabym zdefiniować zło szpitala, a w referacie pokazać w szczegółach, jak to zło wyglądało.


prof. dr hab. Paweł Łuków

Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego

filozof, etyk i bioetyk; kierownik Zakładu Etyki w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego; redaktor naczelny półrocznika „Etyka”; autor prac poświęconych etyce Kantowskiej, filozofii medycyny i etyce życia publicznego, w tym książek: Wolność i autorytet rozumu. Racjonalność w filozofii moralnej Kanta, WFiS UW 1997; Granice zgody: autonomia zasad i dobro pacjenta, Wyd. Naukowe „Scholar” 2005; Moralność medycyny. O sztuce dobrego życia i o sztuce leczenia, Wyd. Naukowe „Semper„ 2012, Etyka medyczna z elementami filozofii, (T. Pasierski, współaut.) Wyd. Lekarskie PZWL 2013, Zrozumieć śmierć człowieka, (red.), Polskie Stowarzyszenie Koordynatorów Transplantacyjnych 2015.

Tytuł wystąpienia

Nie wystarczy chorować, żeby być pacjentem

Abstrakt

Wystąpienie będzie poświęcone aksjologicznym podstawom medycyny ze szczególnym uwzględnieniem psychiatrii. Po przedstawieniu dystynkcji pojęciowych związanych z doświadczeniem choroby i chorobą zostanie omówione zagadnienie norm etycznych kształtujących medycynę. Na tym tle zostanie sformułowana teza, że norm etycznych medycyny nie należy poszukiwać w tradycji zawodu lekarza lub w teoriach etycznych zastosowanych do praktyki lekarskie, lecz w naturze namysłu moralnego kształtowanego przez specyficzny kontekst, jakim jest rozpoznanie specyficznej krzywdy moralnej, jaka spotyka chorującego człowieka. W podsumowaniu teza ta zostanie odniesiona do doświadczenia zaburzenia psychicznego.


dr Wojciech Mackiewicz

Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu

Absolwent pedagogiki specjalnej i filozofii. Dysertację doktorską („Problem cielesności w filozofii Michela Foucaulta”) obronił w 2018 roku w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Wrocławskiego, autor książki Ciało i polityczność. Asystent w Zakładzie Humanistycznych Nauk Lekarskich Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Interesuje się współczesną filozofią medycyny, społeczno-polityczną problematyką zdrowia i choroby, najnowszą filozofią ciała.

Tytuł wystąpienia

Szpitalne heterotopie

Abstrakt

Heterotopia, pisze Michel Foucault, jest myśleniem przestrzeni (zwłaszcza przestrzeni architektonicznych) w ich niejednoznaczności; swoistym kontr-miejscem, przestrzenią „inności”. Heterotopologia byłaby zatem praktyką szczególnej metaforyzacji miejsca, która zakrzywia symetryczną relację z czasem (np. heterotopia biblioteki i muzeum pozwala w skończonej przestrzeni kumulować w nieskończoność czas, a heterotopia cmentarza otwiera nas na nieskończoność istnienia), wymyka się ustanowionym relacjom władzy, świadczy wbrew historii i tradycji. Metoda heterotopologiczna pozwala na poszukiwanie związków między epistemologią, estetyką, polityką i etyką z jednej strony oraz architekturą, geologią, geografią, topografią i kartografią z drugiej. Tym sposobem heterotopologia rewiduje możliwości wyobraźni, nauki, technologii i sztuki stanowiąc inspirującą grę pomiędzy nieujawnionymi wcześniej formami obecności i nieobecności. Z drugiej strony heterotopie nieuchronnie nakazują pytać o warunki możliwości dla relacji podmiotu z innymi (wolność) i z samym sobą (szczęście), kierują uwagę na związki medycyny z urbanistyką i architekturą, wiążą socjologię i politykę z żelbetonem i szkłem, a inteligibilny sens – z antycznymi żywiołami wody, powietrza, ognia i ziemi.
W moim wystąpieniu chciałbym przedstawić heterotopię szpitalną: zbadać sposoby metaforyzacji tej instytucji jako konstruktu architektonicznego; ale także, co ważniejsze, miejsce figury szpitalnej (a więc nie tylko kliniki i szpitala psychiatrycznego) w przestrzeni społecznej. Poprzez sterylne, chłodne przestrzenie, które potęgują atmosferę powagi; izolację, ból i cierpienie, które skłaniają do refleksji nad kondycją człowieka oraz nowoczesne, technologiczno-terapeutyczne możliwości ingerencji w „istotę” zdrowia/choroby, figury szpitalne podminowują porządek, logikę i język inicjując specyficzną grę na linii „widzialne-niewidzialne” (estetyzacja spojrzenia). Heterotopia szpitalna jest nie tyle miejscem wykluczenia, ile raczej tyglem transformacji, jakie zachodzą w przestrzeni społeczno-politycznej. Szpital ustanawia warunki rozumienia czym jest bezpieczeństwo publiczne, organizuje przestrzeń miejską, uruchamia nowe kanały komunikacji, a poprzez przyjęcie w swe mury chorego ciała angażuje przestrzeń etycznie. W jaki sposób hospitalizacja i terapia choroby somatycznej wpływa na kształtowanie się pojęcia „zdrowia” i „normy”? Jakie są mechanizmy tak rozumianej „władzy szpitalnej”? Jakie funkcje pełni w tym schemacie ciało [the body] i cielesność [the flesh]?


dr Mira Marcinów

Instytut Filozofii i Socjologii PAN

Ukończyła filozofię oraz psychologię w ramach Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim, doktoryzowała się w Instytucie Psychologii UJ. Pracuje jako wykładowca akademicki na Wydziale Filozoficznym UJ oraz okazjonalnie na innych uczelniach. Odbyła staże badawcze m.in. w Oxfordzie, Londynie, Nowym Jorku, New Brunswick i Buenos Aires. Laureatka wielu nagród i stypendiów, w tym: Funduszu im. Adama Krzyżanowskiego, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Nagrody im. Prof. Jerzego Perzanowskiego. Realizuje projekt badawczy poświęcony dziejom polskiej psychoanalizy w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. Zajmuje się historią i filozofią psychiatrii, ze szczególnym uwzględnieniem polskiego dziedzictwa. Eksperymentatorka z pogranicza tańca i sztuki performance (działania w Galerii F.A.I.T., Bunkier Sztuki, Muzeum Narodowe w Krakowie). Opublikowała ponad dwadzieścia artykułów w językach: polskim, francuskim i angielskim. Laureatka Nagrody Premiera za rozprawę doktorską.
Autorka książek: Na krawędzi wolności Szaleństwo jako wybór w filozofii Henryka Struvego (2012), Historia polskiego szaleństwa, t. 1: Słońce wśród czarnego nieba. Studium melancholii (2018) oraz Niezabliźniona rana Narcyza. Dyptyk o nieświadomości i początkach polskiej psychoanalizy (razem z Bartłomiejem Dobroczyńskim).

Tytuł wystąpienia

Mit Szpitala psychiatrycznego. Instytucja totalna, beocjanizm, heterotopia, landmark czy nie-miejsce?

Abstrakt

W swoim wystąpieniu zarysuję funkcjonujące, w szeroko rozumianej humanistyce, sposoby ujęcia szpitala psychiatrycznego. Skoncentruję się na przystawalności do kategorii „szpitala psychiatrycznego” takich określeń, jak: instytucja totalna (Ervinga Goffmana), beocjanizm, heterotopia (Michela Foucualta), landmark czy nie-miejsce (Marca Augé). Po prześledzeniu tych mniej znanych metod ujęcia zakładów psychiatrycznych, przyjrzę się przestrzennemu ujęciu doświadczenia choroby psychicznej odzwierciedlonemu w opisach hospitalizacji, sięgając zarówno po przykłady historyczne, jak i współczesne. Na koniec zrekonstruuje historię polskiego szpitalnictwa psychiatrycznego, by odpowiedzieć na pytanie o mity narosłe wokół tej instytucji w Polsce.


mgr Grzegorz Michalik

Instytut Filozofii UMCS, Fundacja OSFP

Magister pedagogiki, doktorant w Zakładzie Antropologii Kultury i Filozofii Społecznej Wydziału Filozofii i Socjologii UMCS, gdzie pracuje nad rozprawą doktorską o podmiocie w psychoanalizie Jacques’a Lacana. Interesuje się psychoanalizą i możliwościami jej aplikacji. Od dwóch lat wolontariusz Fundacji OSFP, aktualnie organizator I Otwartego Seminarium Filozoficzno-Psychoanalitycznego w Lublinie. Publikował m.in. w: „Sensus Historiae”, „Analizie i Egzystencji”, „Kulturze i Wartościach”.

Tytuł wystąpienia

Kozetka na oddziale. teoria i praktyka psychoanalityczna a instytucja szpitala

Abstrakt

W referacie chciałbym się przyjrzeć relacji – trzeba przyznać dość złożonej – w jakiej pozostaje psychoanaliza lacanowska oraz klasyczna wobec instytucji szpitala i praktyki medycznej. Lacan, będąc psychiatrą, związany był w swojej pracy teoretycznej i praktycznej z paryskim Szpitalem św. Anny. To w związku z praktyką lekarską rozwijał podstawy swojego podejścia do psychozy, tak kluczowego dla jego rozumienia psychoanalizy. To w szpitalu prowadził pierwsze seminaria. W pewnym momencie jednak środowisko, w którym Lacan tworzy i prezentuje swoje teorie, zmienia się – zaczyna prowadzić seminaria w ramach École Pratique des Hautes Études. Związane jest to z wykluczeniem Lacana z Association psychanalytique internationale (IPA) – wydarzenie to określa Lacan mianem Ekskomuniki. Czy tak radykalna zmiana środowiska – z towarzystwa lekarzy i studentów medycyny na środowisko czołowych francuskich akademików – sprawiła, że Lacan całkowicie zrywa z klasyczną praktyką lekarską? Na to pytanie odpowiedzieć możemy wskazując na dwa mniejsze problemy:
– Jaki stosunek ma psychoanaliza wobec klasycznej praktyki psychiatrycznej?
– Czy jest możliwa i jak realizowana może być praktyka psychoanalityczne w instytucji psychiatrycznej?


dr n. med. Stanisław Oziemski

Klinika Nerwic Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

Specjalista psycholog kliniczny, psychoterapeuta i aplikant superwizor w Polskim Towarzystwie Psychologicznym. Tytuł magistra psychologii uzyskał na Uniwersytecie im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Indywidualny tok studiów umożliwił ukończenie drugiej specjalności z zakresu psychologii klinicznej dziecka na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył studia doktoranckie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk medycznych na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Ukończył specjalizację i uzyskał tytuł specjalisty w dziedzinie psychologi klinicznej zdając egzamin w Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi. Jest certyfikowanym analitykiem grupowym, posiada certyfikat psychoterapeuty i jest w trakcie aplikacji superwizorskiej Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.

Tytuł wystąpienia

Refleksje nad naturą człowieka rozważane w oparciu o dokonujący się proces transformacji wiedzy medycznej zawartej w klasyfikacji zaburzeń psychicznych DSM-5

Abstrakt

Nauka nie jest zbiorem suchych faktów, wykazem rzeczy, które wiemy na temat świata. Nauka to zadawanie pytań i szukanie odpowiedzi, proces, którego celem jest zdobywanie nowych informacji. Cechą charakterystyczną obecnego etapu rozwoju nauki jest jej interdyscyplinarność, polegająca na łączeniu wiedzy specjalistycznej z możliwie szeroką wiedzą ogólną z różnych dziedzin nauki i praktyki. Obserwujemy proces transformacji wiedzy, polegający na pozyskiwaniu i wykorzystaniu nowych danych dostarczanych w konsekwencji rozwoju wyrafinowanej i uniwersalnej aparatury badawczej.
Takich nowych interdyscyplinarnych danych empirycznych dostarcza współcześnie transformacja dokonana podczas tworzenia piątej wersji kryteriów diagnostycznych zaburzeń psychicznych (The Diagnostic and Statitistical Manual of Mental Disorders, DSM-5) Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.
DSM-5 jest efektem pracy minimum czterystu osób z trzydziestu dziewięciu krajów, sześciu lat analiz piśmiennictwa na całym świecie, poświęconego poszczególnym zaburzeniom. Na dzień dzisiejszy te zwięzłe i precyzyjnie sformułowane kryteria diagnostyczne stanowią podstawę praktyki klinicznej i badań naukowych. Uwzględniono analizę niezgodności wyników w piśmiennictwie oraz najnowsze odkrycia naukowe w takich dziedzinach, jak neuronauka poznawcza, obrazowanie mózgu, epidemiologia i genetyka. Zgodnie z najnowszą wiedzą nie ma sensu stawianie granicy między chorobami psychicznymi a neurologicznymi. Jednocześnie, jak czytamy we wstępie DSM-5, pomimo podjętego przez Komitet Redakcyjny DSM-5 oraz Światową Organizacje Zdrowia niezwykłego wysiłku, z powodu braku jednoznacznych wskaźników biologicznych, nie jest możliwe całkowite rozróżnienie mieszczącego się w granicach normy i patologicznego nasilenia objawów. Oznacza to, że wnioski uzyskane podczas pracy nad kryteriami zaburzeń są również refleksją nad naturą człowieka.


dr Aleksandra Paradowska

Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu

Doktor historii sztuki (UAM w Poznaniu), autorka publikacji o historii architektury XIX i XX wieku i jej społecznych kontekstach, w tym książek: Na Starym Grunwaldzie. Domy i ich mieszkańcy (wraz z Piotrem Kordubą, Poznań 2012) oraz Przeciw chorobie. Architektura szpitalna Wielkopolski w dwudziestoleciu międzywojennym (Poznań 2014). Artykuły publikowała między innymi na łamach „Autoportretu”, „Architektury & biznesu”, „Artluka”, „Architectusa” oraz „Quartu”. W ostatnich latach jej zainteresowania koncentrują się przede wszystkim wokół tematu zależności ideologii i architektury, a także spojrzeniu na architekturę jako szeroko rozumiany nośnik pamięci i tożsamości. Przygotowuje książkę o architekturze nazistowskiej na ziemiach polskich.

Tytuł wystąpienia

(Nie)oczywiste powiązania architektury i medycyny – czyli o wizji szpitala w międzywojennej Polsce

Abstrakt

Na okres 1919-1939, obejmujący czysto historyczne cezury, przypada zarówno w Polsce, jak i w Europie, krystalizacja zapoczątkowanych w XIX wieku przemian szpitala z instytucji przypominającej przytułek w wyspecjalizowane miejsce „uzdrawiania”. Proces ten znalazł swoje odzwierciedlenie w architekturze, szczególnie zaś doszedł do głosu w ideach modernizmu, wielokrotnie współbrzmiących z wytycznymi medycyny. Duże okna i balkony, umożliwiające wystawienie pacjentów na słońce i świeże powietrze, standaryzowane przestrzenie uwzględniające mechaniczne usprawnienia, to jedne z wielu punktów wspólnych, w których medycyna mówiła jednym głosem z architekturą.
W różnych częściach międzywojennej Rzeczpospolitej, naznaczonych odmiennymi tradycjami i uwarunkowaniami z okresu zaborów, realizowano te wytyczne w ramach aktualnie dostępnych środków finansowych. Dyskusje nad możliwościami wcielania w życie ambitnych idei prowadzone były na łamach fachowych czasopism zarówno w środowiskach architektów, jak i lekarzy. W wykładzie zostaną one omówione w odniesieniu do konkretnych realizacji oraz planów szpitali ogólnych i specjalistycznych. W tych ramach znajdą się odpowiedzi na podstawowe pytania: Czy i na ile teoretyczne założenia udało się wprowadzić w życie? Jakie miejsce zajmowały szpitale w polityce modernizacji państwa? Jakie znaczenie mają międzywojenne wzorce dla powojennych dziejów szpitali w Polsce?


mgr Katarzyna Parzuchowska

Fundacja OSFP, Fundacja eFkropka

Katarzyna Parzuchowska, Ekspert przez doświadczenie, zdrowa ze schizofrenii paranoidalnej, Edukatorka Fundacji eFkropka, w ramach której prowadzi szkolenia antydyskryminacyjne, jak również Edukatorka, prowadząca szkolenia w ramach Warsztatów Zdrowienia oraz Warsztatów profesjonalnego wsparcia z kontaktu z osobami w kryzysie psychicznym, realizowanych przez m.st. Warszawa. Związana jako wolontariusz z dwiema Fundacjami, wspomniana eFkropka oraz Fundacja Otwarte Seminaria Filozoficzno-Psychiatryczne. Zawodowo związana z Fundacją Spełnionych Marzeń. Inicjatorka i prowadząca ogólnopolską ankietę pn. „Standardy Opieki Psychiatrycznej”.

Szpital oczami pacjenta – Standardy Opieki Psychiatrycznej

Standardy Opieki Psychiatrycznej to inicjatywa ogólnopolskiej ankiety badającej jakość, dostępność opieki psychiatrycznej oraz potrzeby w jej obszarze. Dotychczas zebrane zostało ponad 400 ankiet na podstawie których można mówić również o okresie hospitalizacji w leczeniu osób po kryzysach psychicznych. Ankieta skierowana jest do profesjonalistów oraz pacjentów i ich bliskich co daje szeroki obraz SZPITALA jako miejsca spotkań praktyków i użytkowników polskiej psychiatrii. Nierzadko ankieta jest jedynym miejscem, gdzie mogą oni, w pełni anonimowi, zabrać głos. Inicjatorka ankiety, także osoba czterokrotnie hospitalizowana, opowie o SZPITALU oczami pacjentów i o głosie, który wciąż domaga się zrozumienia i dostrzeżenia.


mgr Natalia Sarzyńska Wójtowicz

Oddział dziecięco-młodzieżowy Szpitala Neuropsychiatrycznego w Abramowicach, Fundacja OSFP

Nauczyciel Zespołu Szkół Specjalnych przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie, filia Szpital Neuropychiatryczny w Lublinie, Oddział Dziecięco-Młodzieżowy. Współorganizatorka i koordynatorka wsparcia dla młodych pacjentów tegoż oddziału. Członkini Zespołu Fundacji OSFP.

Tytuł wystąpienia (razem z Jakubem Terczem)

Miękkie Lądowanie. O wsparciu oddziału psychiatrii dziecięcej w Abramowicach

„Miękkie lądowanie” to kampania Fundacji OSFP stanowiąca jej skromną odpowiedź na katastrofalny stan polskiej psychiatrii dziecięcej poprzez bezpośrednie wsparcie oddziału dla dzieci i młodzieży Szpitala Neuropsychiatrycznego im. prof. Mieczysława Kaczyńskiego w Lublinie (Abramowice). W krótkim wystąpieniu przedstawione zostaną realia życia oddziału oraz sposób, w jaki indywidualnie można uczynić go miejscem odrobinę bardziej kolorowym.


dr n. med. Tomasz Szafrański

Klinika Psychiatrii Wydziału Medycznego Uczelni Łazarskiego w Warszawie

Lekarz, specjalista psychiatra, kierownik Kliniki Psychiatrii Wydziału Medycznego Uczelni Łazarskiego. Od 1994 pracował w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, od 1999 kierował oddziałem całodobowym, w latach 2003-2012 adiunkt w III Klinice Psychiatrii. Jest członkiem zespołu roboczego do spraw prewencji samobójstw i depresji powołanego przez Radę ds. Zdrowia Publicznego przy Ministrze Zdrowia. Redaktor naczelny kwartalnika „Psychiatra. Pismo dla praktyków”.

Tytuł wystąpienia

Szpital psychiatryczny w literaturze

Abstrakt

Celem referatu jest przedstawienie wybranych opisów szpitala psychiatrycznego, które można znaleźć w literaturze pięknej i refleksja na tym w jaki sposób pomagają one w odpowiedzi na pytanie czym jest szpital psychiatryczny.


mgr Olga Szmidt

Górnośląskie Centrum Medyczne i Centrum Psychiatrii w Katowicach

Absolwentka Akademii Muzycznej w Łodzi na kierunku muzykoterapia. Studia ukończyła z tytułem magistra. Jest również absolwentką Akademii Muzycznej we Wrocławiu na kierunku instrumentalistka – gra na fortepianie. Studia ukończyła z tytułem magistra. Zawodowo zajmuje się pracą w charakterze muzykoterapeuty na oddziałach psychiatrycznych Centrum Psychiatrii w Katowicach (od maja b.r. również na oddziale psychiatrycznym w klinice Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach) oraz pracą jako nauczyciel gry na fortepianie oraz akompaniator (w latach 2006-2018 w Państwowej Szkole Muzycznej w Tarnowskich Górach).

Tytuł wystąpienia

Narzędzia muzykoterapii

Muzykoterapia jest stosunkowo wszechstronną formą zająć aktywizujących pacjentów podczas pobytu w szpitalu psychiatrycznym, obejmującą śpiew, muzy-=kowanie na instrumentach, choreoterapię, relaksację.
W swojej pracy zawodowej mam kontakt z pacjentami cierpiącymi między innymi na schizofrenię, depresję, chorobę afektywną dwubiegunową, zaburzenia osobowości, nerwice, zaburzenia nastroju. Zdecydowana większość tych osób to osoby niebywale wrażliwe, inteligentne, o dużym poziomie empatii. Uczestnictwo w zajęciach z muzykoterapii sprawia pacjentom dużo radości, gdyż często są to osoby, dla których ważne jest obcowanie ze sztuką. Sami niejednokrotnie są artystami. Kolejnym istotnym aspektem uczestniczenia w muzykoterapii jest sposobność przeżycia sukcesu i poczucie wspólnoty (czasem wyjście z osamotnienia), wzmocnienie wzajemnych relacji interpersonalnych na oddziale.
Z moich dotychczasowych obserwacji w pracy w Centrum Psychiatrii w Katowicach wynika, że pacjenci często stłamszeni przez chorobę i pozbawieni wiary we własne możliwości, przeżycia sukcesu bardzo potrzebują. Szpital i zajęcia z muzykoterapii to dla nich swego rodzaju „arena”, na której nie tylko toczą bój z chorobą, czy własnymi słabościami, ale na której potrafią zostać zwycięzcami, „wyjść z walki z tarczą”, do czego stwarzanie pacjentom na każdych zajęciach możliwości przeżycia sukcesu ma prowadzić. Ważna jest postawa terapeuty w stosunku do pacjenta w jego drodze do przeżywania sukcesu. Czasem pacjent, co zrozumiałe, potrzebuje udziału w kilku zajęciach, by odważyć się na proponowane przez terapeutę zadania czy ćwiczenia.
Ważne jest indywidualne podejście do każdego z osobna, zachęcanie, lecz absolutnie bez nacisku. Postawa terapeuty musi być ZAWSZE przychylna i wspierająca. Uważam, że pacjenci na zajęciach powinni mieć możliwość wykonywania jedynie tych ćwiczeń, na które mają ochotę. Postawa prowadzącego, która nie wywiera presji jest postawą, która sprawia, że pacjenci czują się dobrze i swobodnie, co jest ważne w osiągnięciu celu zajęć (w tym przypadku osiągnięcia sukcesu).
Zajęcia z muzykoterapii na oddziale psychiatrycznym są też okazją do nawiązywania lub pogłębiania relacji interpersonalnych. Szpital psychiatryczny jest wtedy dla nich okazją do nauki budowania zdrowych relacji. Podczas zajęć z elementami choreoterapii pacjenci mają okazję do pogłębienia kontaktu z własnym ciałem. Uczą się wyrażać emocje w ruchu, najczęściej spontanicznym, improwizowanym, do akompaniamentu muzyki.
Dużo radości sprawia uczestnikom zajęć wspólne muzykowania na instrumentach, tworzą własne improwizacje, czasem z terapeutą, jako muzycznym przewodnikiem, a czasem zupełnie samodzielnie, pod czujnym okiem prowadzącego. Podczas zajęć, na których wykorzystywane są instrumenty, pierwszym diagnostycznym ćwiczeniem jest dobór instrumentu pod względem nastroju i próba zagrania go. Jest to nauka wyrażania własnych emocji w zdrowy sposób, pogłębianie kontaktu z nimi. Szpital jest wtedy miejscem rozwoju inteligencji emocjonalnej. Uważam, że szpital psychiatryczny to miejsce, w którym zajęcia z muzykoterapii są kluczową formą terapii przez sztukę. Muzykoterapia daje pacjentom narzędzia niezbędne do funkcjonowania po wyjściu ze szpitala.


lic. Krzysztof Średziński

Instytut Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego

Student Instytutu Kultury Polskiej UW, aktualnie w liminalnym okresie przed obroną pracy magisterskiej. Regularny pasażer WKD’ki. Interesuje się wizualizacjami architektonicznymi i innymi wymiarami przestrzeni. Zajmuje się badaniami społecznymi, projektowaniem graficznym, a ostatnio również tłumaczeniem. W wolnym czasie gra na perkusji i (współ)tworzy różne wytwory.

Tytuł postera

Stacja Tworki w wyobrażeniach pasażerów i pasażerek Warszawskiej Kolei Dojazdowej

Abstrakt

Tworki to dzielnica Pruszkowa, w której znajduje się Mazowieckie Specjalistyczne Centrum Zdrowia im. prof. Jana Mazurkiewicza – jeden z najstarszych w Polsce szpitali psychiatrycznych, nazywany powszechnie Szpitalem Tworkowskim. Mieści się w bezpośrednim sąsiedztwie linii WKD, przez co jest częścią krajobrazu widzianego z pociągu: główne, charakterystyczne wejście znajduje się tuż przy stacji, a ogrodzenie kompleksu jest równoległe do torów. Jego teren oddziela także ul. Sadowa, teren rolny i park nad rzeką Utratą. Architektura szpitala odznacza się na tle okolicznej zabudowy jednorodzinnej.
Poster będzie przedstawiać wyniki badań opartych na krótkich wywiadach kwestionariuszowych przeprowadzonych z pasażerami i pasażerkami Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Badania podjęły próbę odpowiedzi na trzy podstawowe pytania:
1. Jakie miejsce zajmują Tworki w imaginarium wytworzonym przez linię WKD?
2. Jakie skojarzenia towarzyszą Tworkom?
3. Jakie wyobrażenia wywołuje Szpital Tworkowski?
Tworki oddziałują w konstelacji wielu stacji składających się na trasę WKD, zatem spojrzenie na to miejsce przez pryzmat użytkowniczek i użytkowników kolei daje wgląd w symboliczne położenie w kontekście lokalnym, regionalnym. Ten przykład został potraktowany jako studium przypadku i odniesiony do badań nad społecznym odbiorem przestrzeni związanych z opieką zdrowia psychicznego. Wywiady kwestionariuszowe zostały także zderzone z wnioskami z analizy danych zastanych – sieci (kon)tekstów wyrosłych wokół Tworek.
Wydzielenie Tworek spośród innych stacji stwarza konieczność wyjaśnienia przesłanek badawczych od strony etycznej, szczególnie w kontekście społecznej stygmatyzacji ośrodków zdrowia psychicznego i osób tam leczonych. Projekt opiera się na kategorii heterotopii, już głęboko osadzonej w tradycji nauk humanistycznych i społecznych. Poprzez zadawanie pytań pasażer(k)om zarówno podkreślona, jak i sproblematyzowana została heterotopijność Tworek — integralnej/oddzielnej/wyjątkowej części krajobrazu mijanego/doświadczanego/codziennego. Zatem spojrzenia respondentek i respondentów analizowano poprzez ich dane metrykalne (częstotliwość podróżowania WKD, miejsce zamieszkania itd.).
Nadrzędnym celem tych badań było więc wykorzystanie perspektywy zewnętrznej do rekonstrukcji sieci powiązań pomiędzy pasażerskim voyeryzmem a widzianym z pociągu szpitalem otoczonym murem.


dr Jakub Tercz

Fundacja OSFP, Instytut Filozofii UW

Doktor nauk humanistycznych, prezes zarządu Fundacji Otwarte Seminaria Filozoficzno-Psychiatryczne, związany z Uniwersytetem Warszawskim, należy do zespołu sterującego International Network for Philosophy and Psychiatry. Członek redakcji „Eidos. A Journal for Philosophy of Culture”.

Tytuł wystąpienia (razem z Natalią Sarzyńską-Wójtowicz)

Miękkie Lądowanie. O wsparciu oddziału psychiatrii dziecięcej w Abramowicach

„Miękkie lądowanie” to kampania Fundacji OSFP stanowiąca jej skromną odpowiedź na katastrofalny stan polskiej psychiatrii dziecięcej poprzez bezpośrednie wsparcie oddziału dla dzieci i młodzieży Szpitala Neuropsychiatrycznego im. prof. Mieczysława Kaczyńskiego w Lublinie (Abramowice). W krótkim wystąpieniu przedstawione zostaną realia życia oddziału oraz sposób, w jaki indywidualnie można uczynić go miejscem odrobinę bardziej kolorowym.


mgr Piotr Ulman

Mazowieckie Specjalistyczne Centrum Zdrowia

Magister psychologii (2013), praktykant w Klinice Psychiatrii i Stresu Bojowego Wojskowego Instytutu Medycznego (2010-2011), wolontariusz Stowarzyszenie Pomost (2011), terapeuta w Ośrodku Interwencji Kryzysowej w Warszawie (2013). Od 2014 roku psycholog w Poradni Zdrowia Psychicznego Warszawa Targówek, od 2018 psycholog na Oddziale Ogólnopsychiatrycznym Mazowieckiego Specjalistycznego Centrum Zdrowia. Staże specjalizacyjne realizowane w Centrum Onkologii w Warszawie, Centrum Zdrowia Dziecka, Szpitalu Bielańskim, Szpitalu Bródnowskim, Szpital Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Ośrodku Wczesnej Interwencji, MSCZ w Pruszkowie.

Tytuł wystąpienia

Model psychologiczny vs model psychiatryczny. Czy w ochronie zdrowia dochodzi do marginalizacji psychologii?

Abstrakt

Podstawą ochrony zdrowia psychicznego w Polsce jest psychiatria. Zauważalne jest to w działalności ambulatoryjnej i szpitalnej. Niestety konsekwencją takiego podejścia jest skupienie się na farmakoterapii i nadmiernej ważności lekarzy psychiatrów. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w różnicach pensji między psychologami a psychiatrami i decyzyjności w zakresie terapii pacjenta. Mamy do czynienia z paradoksem, w którym lekarz po krótkiej rozmowie decyduje o losach pacjenta natomiast psycholog, który musi dokonywać diagnozy funkcjonalnej pacjenta ma rolę poboczną i o diagnozie nozologicznej może decydować w stopniu ograniczonym. Także obecne problemy z psychiatrią dzieci i młodzieży są postrzegane w kontekście braku lekarzy, natomiast w żaden sposób nie zwraca się uwagi, że w większości działań mogliby być zastąpieni przez wykwalifikowanych psychologów. Kolejnym problemem jest stosunek do leków. Obecnie leki spełniają głównie oczekiwania społeczeństwa tj. ,,mamy bezpiecznych pacjentów, którzy biorą leki”. Nie bierze się pod uwagę braku selektywności działania leków i wielu przypadkach konsekwencji w postaci odcinania pacjentów od społeczeństwa ze względu na objawy uboczne. Nie jest wystarczające skupienie się wyłącznie na redukcji/usunięciu objawów psychotycznych przy jednoczesnym niskim komforcie życia pacjenta.
Rozwiązaniem jest zatem podwyższenie ważności zawodu psychologa pod względem finansowym i decyzyjności w zakresie leczenia pacjenta. Równorzędność pozycji psychiatra-psycholog. Wymuszenie modelu terapii psychologicznej na oddziałach tj. społeczności terapeutyczne, trening funkcji poznawczych, terapia grupowa, psychoedukacja, likwidacja skierowań do psychologa, środowiskowy, psychologiczny model leczenia młodzieży, tworzenie równoległych wypisów psychologa ze szpitali, możliwość wystawiania skierowań przez psychologa do lekarzy specjalistów, utworzenie ,,psychologa pierwszego kontaktu” o dużej dostępności.


mgr Kornel Wawrzyniak

Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, Fundacja OSFP

absolwent Filozofii i komunikacji społecznej w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika gdzie obronił pracę pod tytułem „Metaforyczne uwikłanie wiedzy a mit nieuwarunkowanego indywidualistycznego poznania”. Obecnie student Bioetyki w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Członek zespołu Fundacji OSFP. Jego zainteresowania koncentrują się na metodologii i etyce nauk biomedycznych.

Tytuł wystąpienia (wspólnie z Marcinem Dudkiem)

Szpital jako azyl. Czy pacjenci szpitali psychiatrycznych mogą czuć się w nich bezpiecznie?


prof. dr hab. n. med. Jacek Wciórka

Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie

Lekarz, specjalista psychiatra, profesor nauk medycznych, kieruje jedną z klinik psychiatrycznych Instytutu Psychiatrii i Neurologii, autor szeregu publikacji i wystąpień na temat osobowych i społecznych aspektów chorób psychicznych, kierownik projektów badawczych w tej dziedzinie, redaktor kwartalnika „Postępy Psychiatrii i Neurologii”, przewodniczący Komisji Reformy Opieki Psychiatrycznej Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, współredaktor Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego.
Autor książek: Między przyswajaniem a oddalaniem. Postawy chorych wobec przeżywanych zaburzeń schizofrenicznych (1986), Doświadczenie choroby schizofrenicznej w świetle dziesięcioletniej katamnezy (1998). Redaktor książek: Psychiatria. T. 1 Podstawy psychiatrii (2010), Psychiatria. T. 2, Psychiatria kliniczna (2011), Psychiatria. T. 3, Metody leczenia, zagadnienia etyczne, prawne, publiczne, społeczne (2012), Ochrona zdrowia psychicznego w Polsce (2014).

Tytuł wystąpienia

Szpital (psychiatryczny) jako sprawdzian aksjologiczny

Abstrakt

Od wielu dekad ocena misji i funkcjonowania szpitala (psychiatrycznego) przybiera niemal rytualnie formę krytyki nasyconej szczególnie ciemnym barwami. Krytykowana były/są zwłaszcza: opresyjność, niegodziwość warunków pobytu, ograniczona skuteczność opieki/wsparcia/leczenia, dehumanizujący i depersonalizujący wpływ procesów instytucjonalnych, konfliktogenna nierówność ról pacjentów i pracowników oraz nieuchronność przypadków nadużyć i skandali z zapałem nagłaśnianych przez media. W przeszłości próbowano uzasadniać taką ocenę chłodnymi wnioskami z badań respektujących wymogi analizy naukowej (szpital jako biurokratyczna instytucja lub dysfunkcjonalna społeczność), ale także gorącymi interpretacjami silnie zaangażowanymi w głośne spory ideowe (szpital jako instytucja „totalna”, czy „kukułcze gniazdo”). W Polsce, współczesną treść i zabarwienie takiej niechętnej krytyki zawiera w sobie oraz dobrze ilustruje popularne określenie „psychiatryk”.
Zachodzące u nas od niedawna zmiany w ochronie zdrowia niosą szansę zmiany miejsca i roli szpitala (psychiatrycznego) w rozwiązywaniu indywidualnych kryzysów psychicznych. Pod hasłem przejścia od modelu azylowego do wspólnotowego, proces ten toczy się już od dawna w wielu krajach, ale nigdzie bez przeszkód i oporu. Powstaje pytanie, dlaczego, mimo tak wydawałoby się jednoznacznej krytyki, szpitale (psychiatryczne) nie znikły, ani nie znikają, ale ewoluują lub trwają, a czasem się odradzają. Szukanie odpowiedzi prowadzi do niewesołego podejrzenia, że być może nie są one tak bardzo potrzebne pacjentom czy pracownikom, jak tym interesariuszom, dla których wysyłka chorego do „psychiatryka” stanowi nadal tanie i łatwe rozwiązanie dla problemu, który inaczej pochłaniałby sporo kosztów, wysiłku i czasu. Może więc, historyczny i współczesny status szpitala (psychiatrycznego) stanowi nieco zakryty, ale aksjologicznie czytelny sprawdzian wartości zakorzenionych w kulturze i praktyce społecznej, determinujących powszechne postawy wobec kryzysów zdrowia psychicznego oraz ich instytucjonalnego urzeczywistnienia? Może ostrze krytyki kierowane jest nie tam, gdzie powinno? Myli skutki z przyczynami?


Daniel Wiśniewski

Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie

Student Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, należy do Studenckiego Koła Naukowego przy Zakładzie Prawa Medycznego.

Tytuł postera

W panoptykonie. Kierunki dekonstrukcji instytucjonalnej psychiatrii u Michela Foucaulta

Abstrakt

U Foucaulta praktyka społeczna psychiatrii ściśle zależy od normatywnych struktur wiedzy, sama pozostając instrumentem władzy. Foucault pokazuje, w jaki sposób „neutralne” pojęcia dyskursu naukowego w psychiatrii legalizują praktyki uciszania dewiantów, nierzadko umotywowane politycznie (medykalizują dyskurs polityczny). Foucault nie wyodrębnia psychiatrii od dyskursu politycznego. Brak takiego uprzywilejowania pozwala śledzić konwergencję normatywnych porządków wiedzy (już bez ochronnego predykatu „wiedza naukowa”) i zróżnicowanych praktyk kulturowych, w grupie tych ostatnich stygmatyzowania, izolowania czy nawet uśmiercania w imię „sytuacji nadzwyczajnych”. Status chorego psychicznie, będący antypodą zdrowego społeczeństwa, pozornie tylko skupia się na samych chorych, w swojej istocie jest zaś matrycą konsolidowania społeczeństwa wokół wspólnych wzorców. Osią Foucaultowskiego rozumienia choroby psychicznej jest raczej wykorzystanie jej jako pretekstu lub panoptykonu, w którym, niczym w Heglowskiej dialektyce, odzwierciedlają się, definiują i wzmacniają społecznie akceptowane wzorce. Paradoksalnie krytyczny stosunek do instytucji nie przekreśla obiektywnego statusu choroby, pozwala raczej na jej wielowymiarową interpretację. Nauka proponując pojęcia dostarcza symbolicznej „infrastruktury” kształtującej instytucje już bezpośrednio odpowiedzialne za eliminowanie dewianta, mimo że sama nie uczestniczy w tych praktykach ani nawet nie wpływa na nie. W takim sensie łatwo wyobrazić sobie psychiatrię jako ulubione narzędzie systemów opresyjnych, instrumentalnie wykorzystujących ją i psychiatrów do legalizowania własnych celów politycznych.
Celem posteru jest pokazanie zarówno takich politycznych zastosowań psychiatrii w foucaultowskiej Francji i innych częściach świata, jak i jej powiązań z filozofią i psychologią i nie łatwiejszej relacji z kontrkulturą.


dr Anna Witeska-Młynarczyk

Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego

Antropolożką, pracuje w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuje się antropologią medyczną, a w szczególności psychiatrią dzieci i młodzieży oraz praktyką uważności (mindfulness), pamięcią i autoetnografią. Jest redaktorką antologii Antropologia psychiatrii dzieci i młodzieży. Wybór tekstów (2018) oraz autorką Dziecięcych doświadczeń ADHD (2019). Aktualnie pracuję w grancie dotyczącym polskich doświadczeń adopcji.

Tytuł wystąpienia

„I co w tym szpitalu się dzieje? – Zamykają w kraty”. Dyskurs medyczny w rozmowach z dziećmi na temat ADHD

Abstrakt

W referacie tym przyjrzę się rozmowom dzieci, które zarejestrowałam w ramach własnego projektu badawczego dotyczącego dziecięcych doświadczeń ADHD. Realizowałam go m.in. w dwóch publicznych szkołach podstawowych w średniej wielkości polskim mieście. W szkołach tych pracowałam metodami partycypacyjnymi i prowadziłam obserwację uczestniczącą w dwóch klasach drugich, do których uczęszczali chłopcy z diagnozą psychiatryczną.
Przyjmuję, że jednostki stosowane w diagnostyce psychiatrycznej – takie jak ADHD, gdy zostaną wprowadzone w kultury szkolne i w kultury dziecięce, otwierają przed dziećmi nowe możliwości działań etycznych. Dzieci, podobnie jak dorośli, w toku codziennych interakcji, tworzą normatywne porządki, a ich działania mają wymiar etyczny (Sidnell Jack, A Conversation Analytic Approach to Research on Early Childhood, w: The SAGE Handbook of Early Childhood Research, London 2016). Za Elinor Ochs i Lisą Capps (Living Narrative. Creating Lives in Everyday Storytelling, Cambridge, MA–London 2001, patrzę na rozmowy i wyłaniające się w ich toku opowieści nie jak na referowanie faktów, lecz jak na akty ustanawiania perspektyw na temat jakichś wydarzeń czy ludzkich zachowań – w tym przypadku nienormatywnych zachowań kojarzonych z ADHD.
Jaką rolę odgrywa w dziecięcych rozmowach szpital psychiatryczny? Czy jest zasobem używanym przez dzieci do porządkowania ich światów moralnych? Jakie są współczesne dziecięce światy? Jakim zasobem jest dla dzieci psychiatria? Na te pytania postaram się choć częściowo odpowiedzieć w swoim wystąpieniu.


dr hab. med Paweł Zagożdżon

Gdański Uniwersytet Medyczny

Psychiatra i lekarz chorób wewnętrznych. Pracuje naukowo w Zakładzie Higieny i Epidemiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Tytuł wystąpienia

Empiryczne podstawy ruchu psychiatrii krytycznej

Abstrakt

Krytyka psychiatrii, zanim przekształciła się w akademicko umocowany ruch psychiatrii krytycznej, miała swoje źródła w społecznych ruchach kontestacyjnych lat 60. i 70. i wywodzi się wprost z antypsychiatrii. Czołową postacią antypsychiatrii był amerykański psychiatra Thomasa Szasz, który zapoczątkował pogląd, że medyczna koncepcja choroby psychicznej jest tylko „metaforą” dla trudności w dostosowaniu się osób „chorych” do społecznie akceptowanych norm. W Wielkiej Brytanii formalne ramy dla ruchu psychiatrii krytycznej zafunkcjonowały po uformowaniu się w 1998 roku tzw. Sieci Psychiatrii Krytycznej (Critical Psychiatry Network), w obrębie której organizowano konferencję i pisano akademickie teksty. Przedstawiciele psychiatrii krytycznej, inaczej niż antypsychiatrzy, nie kwestionują potrzeby istnienia systemu opieki psychiatrycznej dla potrzebujących tego chorych i podejmują próby szerokiego dialogu o tym, jak leczenie psychiatryczne powinno się zmienić. W ostatnich latach liderką tego ruchu wydaje się być brytyjska psychiatra Joanna Moncrieff, która w systematyczny i oparty na dowodach sposób podważa tradycyjny model psychofarmakologii.
W niniejszym opracowaniu przedstawię również inne główne argumenty głoszone przez przedstawicieli psychiatrii krytycznej, które dają się oceniać w oparciu o kryteria wiarygodności przyjęte w badaniach epidemiologicznych i klinicznych w medycynie. Odniosę się do danych epidemiologicznych świadczących o możliwości wystąpienia zjawiska uzależnienia od leków przeciwdepresyjnych a także problemu działań niepożądanych leków, będącego skutkiem dominującego w psychiatrii oparcia terapii głównie na farmakologii. Po krótkim przeglądzie argumentów popierających stanowisko psychiatrii krytycznej spróbuję się odnieść do proponowanych przez ten ruch sposobów naprawy psychiatrii, jako dziedziny medycyny.


mgr Jakub Zawiła-Niedźwiecki

Instytut Filozofii UW

Magister filozofii, doktorant w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, przygotowuje pracę doktorską pt. „Zjawisko niekompetencji pacjentów psychiatrycznych, a podejmowanie decyzji terapeutycznych – perspektywa bioetyczna” pod kierownictwem prof. dr hab. Pawła Łukowa i dr Joanny Rożyńskiej. Interesuje się filozofią medycyny, bioetyką, neuroetyką, filozofią psychiatrii i filozofią umysłu. Również tłumacz tekstów filozoficznych i technicznych. Interesuje się także problematyką zarządzania uczelniami wyższymi, posiada dyplom MBA (Oxford Brookes University).

Tytuł wystąpienia

Decydowanie w szpitalu: Kto? Jak? Według czyich wartości?

Abstrakt

Szpital psychiatryczny niesie ze sobą historyczny bagaż przymusu, przemocy, depersonalizacji i naruszeń elementarnych praw pacjentów. Jednym z aspektów historii szpitali psychiatrycznych jest historia wyzwalania – z kajdanów, z kaftanów, z izolatek. Można dziś spotkać eksperymentalne programy szpitala bez przymusowego leczenia i szpitala bez przemocy. Na przestrzeni dziejów tych instytucji powracały również hasła ich całkowitej likwidacji. Prawdopodobnie taka likwidacja, niezależnie od rozwoju innych, coraz skuteczniejszych form leczenia, nie będzie nigdy całkiem możliwa. Z tych względów w kontekście szpitala musimy się zastanowić nad procesami decyzyjnymi, które w nim funkcjonują.
Procesy dotyczące najbardziej drastycznych czy kontrowersyjnych procedur i sposobów postępowania były już przedmiotem wielu opracowań i nadal pozostają przedmiotem kontrowersji − można je nazwać decyzjami jawnymi. Jednak szpital − szczególnie na oddziałach zajmujących się osobami poważnie cierpiącymi − mimo wszelkich inicjatyw humanizujących pozostaje instytucją totalną, w której rozmaite procesy decyzyjne determinują wiele aspektów życia pacjentów, personelu, czy rodzin pacjentów. Mogą to być w dużej mierze nieuświadomione procesy decyzyjne, w tym niedotyczące bezpośrednio terapii i hospitalizacji, czyli kwestii, którymi najczęściej interesują się bioetyka i bioprawo.
W swoim wystąpieniu chciałbym zaproponować szersze i bardziej wieloaspektowe spojrzenie na decyzje podejmowane w szpitalach, ich rodzaje klasyfikowane ze względu na różne kryteria, a przede wszystkim sposoby identyfikowania reguł decydowania i wartości, na których powinny się opierać. Interesuje mnie tu głównie, jak mógłby wyglądać pewien model idealny, do którego praktyka mogłaby dążyć, stopniowo poprawiając sytuację wszystkich zainteresowanych − zarówno pod względem dobrostanu jak i redukcji moralnego ryzyka działalności psychiatrycznej.


mgr Marcin Żółtowski

Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego

Uczestnik socjologicznych studiów magisterskich na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. Licencjat pod kierunkiem prof. dra hab. Michała Kaczmarczyka obronił na Uniwersytecie Gdańskim z oceną bardzo dobrą. Tematem pracy licencjackiej była socjologia zburzeń psychicznych w ujęciu teoretycznym. Obecnie prowadzi jakościowe badania instytucji szpitala psychiatrycznego, również pod kierunkiem prof. dra hab. Michała Kaczmarczyka. Jego zainteresowania naukowe skupiają się wokół socjologii zaburzeń psychicznych, teorii społecznej oraz socjologii grup wykluczonych. Dodatkowo od trzech lat jest edukatorem praw człowieka Amnesty International oraz pracuje w Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek jako asystent rodzin romskich do spraw edukacji.

Tytuł postera

Szpital psychiatryczny jako instytucja totalna

Abstrakt

Pojęcie instytucji społecznej stanowi jedną z podstawowych kategorii analizy w badaniach socjologicznych, w ogólności instytucje to ludzie plus reguły. Agregują one życie codzienne, organizują oraz ramują funkcjonowanie jednostki, utrzymując przy tym konsensus aksjonormatywny danego społeczeństwa. W latach 60. XX w. kanadyjski socjolog Erving Goffman wprowadził do socjologii pojęcie instytucji totalnej, badając strukturę szpitala psychiatrycznego (Instytucje totalne. O pacjentach szpitali psychiatrycznych i mieszkańcach innych instytucji totalnych, Sopot 2011.).
Aby daną instytucję móc wpisać w tę kategorię, muszą zostać spełnione dwa warunki: formalizacja oraz izolacja. Izolacja jednostki odbywa się poprzez umieszczenie jej w oddzielonym, ściśle kontrolowanym budynku lub innej wydzielonej i nadzorowanej przestrzeni, formalizm natomiast przejawia się poprzez regulamin danej instytucji.
Regulamin w instytucji totalnej pełni nadrzędną rolę wobec każdego aspektu funkcjonowania jednostki w niej przebywającej, całościowo determinuje życie społeczne w tym mikroświecie. Jest on egzemplifikacją władzy instytucji nad pensjonariuszem, a nagrody i kary (dyscyplina) stały się jedną z podstawowych praktyk tresowania, leczenia, resocjalizacji pensjonariuszy. Regulamin pełni także funkcję normującą oraz wychowawczą (M. Foucault, Nadzorować i karać: narodziny więzienia, Warszawa 2011).
Od czasu badań Goffmana psychiatria znacząco ewoluowała w zakresie stosowanych praktyk leczniczych, a także w sposobie traktowaniu pacjenta. Wydaje się, że mało przypomina swój zdehumanizowany obraz z lat 60. Mimo to w dyskursie publicznym w Polsce wciąż słyszalne są głosy przeczące optymistycznej wizji nowoczesnego leczenia, mówiące o nieprawidłowości w działaniu szpitali oraz dysfunkcji całego systemu zdrowia psychicznego.
Zasadnym więc jest postawienie pytania o obecny kształt instytucji szpitala psychiatrycznego: strukturę instytucji, zasady, na jakich funkcjonuje, ale również – i przede wszystkim – o relacje między jednostką a instytucją. Innymi słowy, pytanie brzmi: czy szpital psychiatryczny nadal można wpisać w Goffmanowską kategorię instytucji totalnej?
Badania prowadzone przeze mnie pozwalają stwierdzić, że szpital psychiatryczny pozostaje skrajną egzemplifikacją kontroli społecznej, instytucją władzy i dyscypliny, instytucją totalną. Symptomatyczna dla obecnego szpitala psychiatrycznego jest przybierająca różne formy przemoc. Poczucie zniewolenia jednostek przez instytucję wyraża się nie tylko poprzez izolację od reszty społeczeństwa i ograniczenie mobilności, ale poprzez u(ja)rzmienie jednostki (M. Foucault, Nadzorować i karać). Osoba trafiająca do szpitala psychiatrycznego zostaje wyrwana ze świata społecznego, w którym funkcjonuje, oraz ról społecznych, które odgrywa w codziennym życiu. Zostaje osadzona w mikroświecie instytucji totalnej, gdzie jedyną rolą, jaka przypada jej w udziale, jest rola pacjenta. Ten mikroświat funkcjonuje w oparciu o regulamin determinujący wszystkie zasady funkcjonowania instytucji. Regulamin to nie tylko zbiór zasad, ale przede wszystkim system nagród i kar, system u(ja)rzmiania. Kary przybierają różnorakie formy; w zależności od przewinienia może być to pozbawienie możliwości wyjścia na spacer czy na przepustkę, ale także unieruchamianie pacjenta, zastosowanie środków farmakologicznych, a nawet przedłużenie pobytu. Przemoc może przybierać także formę symboliczną, wyrażającą się np. poprzez konieczność noszenia odpowiedniego stroju czy język, jakiego używa personel wobec pacjentów. Niektóre skrajne formy stosowania przemocy można opisać mianem tortur.
Szpital psychiatryczny mimo ogromnego, niekwestionowanego postępu w psychiatrii nadal pozostaje instytucją władzy i kontroli nad chorą jednostką. Jest to odbicie miejsca, które zajmują osoby chorujące psychicznie w strukturze społecznej, ich stygmatyzacji i wykluczenia z życia społecznego oraz relacji zachodzącej pomiędzy chorym a normalsem (E. Goffman, Piętno. Rozważania o zranionej tożsamości, Gdańsk 2005). Należy więc postawić pytanie, jaki jest cel sam w sobie szpitala: czy jest nim zaleczenie objawów choroby, czy pomoc w przywróceniu do funkcjonowania społecznego tych osób?

search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close